przyskrzynieni
Dziś szybciutki wpis.
Przedstawiam skrzynkę jaka pojawiła się przed naszą działką. W przyszłości zapewne znajdzię sie tam nasz licznik, no ale na to niestety będziemy musieli troche poczekać :( Jak się okazuje nasze plany budowy domu muszą przesunąć się w czasie i to dość znacznie. A wszystkiemy winien jest mój mąż, który dostał propozycję pracy w amerykańskim oddziale firmy. Jak do tej pory wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że wybieramy się tam całą rodzinką i pewnie spędziemy tam aż 5 lat!! Dla mnie to jakaś masakra, bo już oczami wyobraźni widziałam jak stawiamy domek i w nim mieszkamy! MIało się to wszystko odbyć właśnie w ciągu najbliższych 5 lat a tak przeciągnie się trochę :( Nie będziemy się podejmować budowy zza granicy ponieważ kraj będziemy odwiedzać raczej tylko raz w roku, na dodatek będziemy przyjeżdzać do wschodniej i centralnej Polski skąd pochodzimy a nie do Wrocławia gdzie mieszkamy. No nic co się odwlecze to nie uciecze :)
A teraz skrzyneczka :)
Pozdrawiam